Parafialna strona demonstracyjna w Katowicach
Ogłoszenia parafialne
Aktualne ogłoszenia
Intencje mszalne
Porządek nabożeństw
Transmisja na żywo
Dołącz do nas
Gazetka parafialna
Nasza gazetka
Wiadomości z życia parafii
Spotkanie młodzieży - zaproszenie
Zapraszamy Was drodzy Młodzi do wspaniałej przygody!
Pierwsze spotkanie po wakacjach odbędzie się 13.09 (piątek). Chcemy się spotkać razem z Wami i z Jezusem na Mszy św. o 18:00. Po niej proponujemy Wam dalszą część w Salce pod probostwem. Pragniemy, aby był to czas, który przybliży Was do Boga i Kościoła. Nie będzie tu nikt Was oceniał ani sprawdzał obecności. Czekamy na Was, aby posłuchać Was i opowiedzieć Wam o Bogu w atmosferze radości, zaufania i wspólnej zabawy. Całość będzie trwała do godz. 20:00.
Sprawozdanie z obrad Duszpasterskiej Rady Parafialnej -13 czerwca 2024
Sprawozdanie ze spotkania Duszpasterskiej Rady Parafialnej
W czwartek 13 czerwca 2024 roku o godz. 19.00 na probostwie odbyło się spotkanie Duszpasterskiej Rady Parafialnej. Obecnych było 11 osób, nieobecnych usprawiedliwionych 5 osób. Spotkanie rozpoczęło się od wspólnej modlitwy.
Na wstępie ksiądz proboszcz Tomasz Jaklewicz - nawiązując do protokołu z poprzedniego spotkania DRP 18 września ub. roku - złożył sprawozdanie z działań duszpasterskich. Zaczął od informacji, że nasz wikary ks. Tomasz Klikowicz po 6 latach posługi w naszej parafii jest z nami jeszcze tylko do 29 sierpnia br., gdyż dostał dekret Arcybiskupa do parafii Krzyża Świętego w Siemianowicach Śląskich. Ksiądz Proboszcz w ciepłych słowach podziękował Księdzu Tomkowi za te 6 dobrych lat współpracy, wspólnego dzielenia trosk i radości, pokonywania problemów i duszpasterskich zmagań, szczególnie w trudnym czasie pandemii. Oficjalne pożegnanie ks. Tomka zostało zaplanowane w pierwszą niedzielę wakacji 23 czerwca na Mszy świętej o godz. 12.00. Ksiądz Proboszcz poinformował także zebranych, że nowym wikariuszem w naszej parafii będzie od 30 sierpnia br. ks. Łukasz Głąbik urodzony w 1992 roku. Ks. Łukasz pochodzi z Rudy Śląskiej-Orzegowa, a do nas przychodzi z parafii w Mysłowicach-Brzęczkowicach.
Następnie Ksiądz Proboszcz przypomniał, że planowane sprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II odbyło się w listopadzie ub. roku; przekazał je naszej parafii osobiście abp Mieczysław Mokrzycki ze Lwowa. W dalszej kolejności dokonał podsumowania ostatnich odwiedzin duszpasterskich tzw. kolędy. Po konsultacji z Parafialną Radą Duszpasterską we wrześniu ub. roku była to pierwszy raz kolęda według zgłoszeń i na życzenie parafian.
Zgłoszenia przyjmowane były od 5 listopada do 17 grudnia. Zaproszenie do zgłoszenia było w tym czasie ponawiane w każdą niedzielę. Na podstawie około 700 zgłoszeń został ułożony plan kolędy w taki sposób, aby na jedną trasę przypadało około 20 mieszkań. Nie było kolędy w Adwencie; odwiedziny duszpasterskie zostały rozpoczęte zaraz po Bożym Narodzeniu, a zakończone 14 stycznia. Nasi duszpasterze wyruszali w sumie 41 razy na trasę kolędową. Pomagali im ks. Marek Gancarczyk (5 razy) i ks. Stefan (4 razy). Raz awaryjnie ks. Rafał Skitek zastąpił kontuzjowanego ks. Stefana. Księża odwiedzili 786 mieszkań, co stanowi w przybliżeniu 20 procent domostw na terenie naszej parafii. Ksiądz Proboszcz przypomniał, że procent ludzi uczęszczających w niedzielę do kościoła wynosi w naszej parafii około 10 procent. W ubiegłym roku podczas kolędy metodą tradycyjną, czyli z pukaniem do każdych drzwi, otwarło na kolędę 1077 mieszkań. Jest więc wyraźny spadek. Z pewnością zabrakło głównie tych osób, które mają słaby lub żaden związek z parafią, ale tradycyjnie kolędę wpuszczały.
Zasadniczo odzew na kolędę na zaproszenie był pozytywny, ale było też kilka głosów krytycznych. Niektóre w stylu „co to za nowe zwyczaje, nigdy tego nie było” lub bardziej uzasadnione „ksiądz powinien docierać do wszystkich, aby dać szansę także tym niechodzącym do kościoła”. Ksiądz Proboszcz przyznał, że sam napisał rok temu, że tradycyjna kolęda ma sens i jest jakąś formą budzenia sumienia w naszym zsekularyzowanym mieście. Przyznał uczciwie, że zmienił zdanie. Przypomniał, że z powodu epidemii koronawirusa przez dwa lata nie było kolędy. To niewątpliwie osłabiło związek z Kościołem ludzi wahających się. W zeszłym roku kolęda została przyjęta w zaledwie 25 proc. domostw naszej parafii. Gross energii i czasu podczas kolędowania w ubiegłym roku zajęło Księżom dzwonienie do kolejnych mieszkań, w których albo nikogo nie było albo nie życzono sobie wizyty księdza. Tych zamkniętych drzwi było około 3 tysięcy. To sporo.
Zdaniem Księdza Proboszcza w tak zsekularyzowanym mieście jak nasze Katowice, kolęda w wersji „na zamówienie” ma większy sens. Zdarzało się, że niektóre osoby zapraszały księdza do siebie bez zgłoszenia. Tak jak było zapowiedziane, Księża starali się nie odmawiać. Jeśli to były dwa lub trzy dodatkowe wejścia, to nie było problemu. Zdarzyło się raz czy dwa, że takich zgłoszeń w ostatniej chwili było więcej, wtedy robił się problem, żeby zdążyć odwiedzić wszystkie osoby zgodnie z planem. Raz Ksiądz Proboszcz musiał komuś odmówić, bo było już bardzo późno, a miał jeszcze dwa mieszkania na liście.
Ksiądz Proboszcz oznajmił, że w przyszłym roku zostanie zachowana ta forma kolędy. Trzeba będzie jeszcze udoskonalić kwestię zgłoszeń. Choć pomyłki – jak to w życiu – zawsze mogą się zdarzyć. Dodał, że zasadniczo miał często wrażenie, że odwiedza dobrych znajomych. Rozpoznawał twarze znane z kościoła. Rozmowy były na ogół bardzo sympatyczne. Dziękował za wszelkie dowody życzliwości i bliskości. Wiele osób podkreślało, że w naszym kościele dobrze się modli, że dobrze się w nim czują i są wdzięczne za posługę księży. Raz czy drugi, zwłaszcza na nowych osiedlach zwracał uwagę, że jako katolicy praktykujący jesteśmy dziś mniejszością w naszych blokach, w naszych środowiskach. Młodym ludziom, których za dużo nie spotyka się na kolędzie, powtarzał, że dziś być wierzącym oznacza płynąć pod prąd głównego nurtu współczesnej kultury. Ksiądz Proboszcz podziękował za wszystkie ofiary na kościół, także te przekazywane systematycznie na konto.
Po omówieniu spraw kolędowych Ksiądz Proboszcz przypomniał, że w okresie ostatniego Wielkiego Postu rekolekcje głosił ks. Jacek Kocur ze Lwowa dzieląc się z nami również informacjami o wojnie na Ukrainie. W następnym roku rekolekcje będzie głosił ks. proboszcz Mirosław Gierga z Czech, a kazanie odpustowe we wrześniu ks. proboszcz Arkadiusz Kinel z parafii św. Andrzeja z Zabrza.
Z zadowoleniem Ksiądz Proboszcz poinformował, że do I Komunii świętej w tym roku przystąpiła rekordowa ilość dzieci: 68 dzieci - 38 (z SP11), 23 (SP65) 7 dzieci do wczesnej. Sprawdziła się sobota jako dzień I Komunii świętej i dobra postawa rodziców, którzy chętnie uczestniczyli w katechezach prowadzonych dla nich przez Księdza Proboszcza.
Z radością Ksiądz Proboszcz oznajmił, że po Komunii zgłosiło się 5 nowych ministrantów.
Bierzmowanie młodzieży przygotowanej przez ks. Tomasza Klikowicza odbyło się 4 kwietnia br. Sakramentu udzielił abp Adrian Galbas, który był pierwszy raz w naszej parafii, ale krótko z powodu rozlicznych zajęć. Ks. Tomek prowadził też nieliczną grupę młodzieżową. Następnie Ksiądz Proboszcz podkreślił, że Legion Maryi działa, regularnie odbywają się filmy w salce katechetycznej, a w ostatnim czasie panie z Legionu zadbały o chrzest 7 dzieci z Domu Samotnej Maki przy Orkana 7.
Jeśli chodzi o wspólnotę Żywego Różańca Świętego to na pochwałę zasługuje ks. Marek Gancarczyk, który bardzo tę wspólnotę wspiera duchowo. Specjalnie im dedykował i zorganizował dwudniową pielgrzymkę do bł. Rodziny Ulmów z ciekawym programem, niestety zgłosiło się mało chętnych, pojechały tylko 22 osoby, w tym kilka osób z innych katowickich parafii, które dowiedziały się o niej będąc w naszym kościele, który był w czasie ostatniego Wielkiego Postu jednym z kościołów stacyjnych.
Radością Księdza Proboszcza był liczny udział parafian w tegorocznej procesji Bożego Ciała. Ksiądz Proboszcz dodał, że ze względów logistycznych trasa procesji ulicami Nasypową, Orkana i Przyklinga zostanie już na stałe.
Z ubolewaniem Ksiądz Proboszcz oznajmił, że Domowy Kościół w naszej parafii przeżywa kryzys, krąg działający w naszej parafii praktycznie przestał istnieć. Prężnie działają nasi szafarze, w każdą niedzielę odwiedzają chorych z Komunią świętą pod 16 adresami.
Jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, to trwa remont instalacji odgromowej na kościele i domu parafialnym. Czeka nas jeszcze remont schodów przed kościołem i wieży oraz drobne prace na probostwie. Trzeba też usunąć awarię rury CO w salce. Jedno z pomieszczeń domu katechetycznego zostało wynajęte po kosztach Fundacji SORUDEO wspierającej misje w Afryce. Na koniec Ksiądz Proboszcz poinformował, że w związku z wejściem w życie tzw. ustawy „Kamilka” został przeszkolony i zobowiązany do podjęcia konkretnych działań w obszarze ochrony dzieci i młodzieży w parafii. Koordynatorem parafialnego zespołu prewencyjnego będzie p. Krystyna Kajdan, która także uczestniczyła w specjalnym szkoleniu na wydziale Teologicznym.
Pod koniec spotkania p. Agata Kachel poprosiła, aby ministranci mieli w domu katechetycznym swoją stał salkę na spotkania., zaś p. Krystyna Kajdan w imieniu nieobecnego p. Janusza Kozy przekazała jego wniosek, aby płaskorzeźby świętych po lewej stronie naszego kościoła były podpisane. Nie każdy bowiem rozpoznaje świętych po ich atrybutach.
Spotkanie zakończyło się modlitwą w intencji parafii, diecezji i Ojczyzny oraz pamiątkowym zdjęciem z ks. Tomkiem po raz ostatni.
Procesja Bożego Ciała 2024
Parafialne pielgrzymowanie
Pielgrzymkowy czas
Weekend 17-18 maja upłynął pod znakiem dwóch pielgrzymek parafialnych. Dwudziestu trzech pielgrzymów pod wodzą ks. Marka Gancarczyka udało się w piątek do Markowej – miejsca życia i śmierci błogosławionej rodziny Ulmów. Po drodze mieli w planach odwiedzenie jeszcze kilku miejsc związanych z historią Kościoła na Podkarpaciu. Natomiast w sobotę 18 maja dzieci pierwszokomunijne pielgrzymowały do Wadowic. W bazylice wadowickiej odprawiliśmy Mszę dziękczynną za dar Pierwszej Komunii Św. Prosiliśmy św. Jana Pawła II o to, by nam pomagał w drodze do świętości. Potem były obowiązkowe kremówki. Następnie przeszliśmy do kościoła św. Piotra i tam odprawiliśmy majowe w pięknych ogrodach za kościołem. Przewodnikami byli ks. proboszcz i ks. wikary oraz siostra Daniela.